Na pomoc Warszawie
Powstania Warszawskie trwało już drugi tydzień, a akowcy toczyli ciężkie walki na Starym Mieście oraz Powiślu. 14 sierpnia 1944 r. sytuacja wydawała się już dramatyczna, wobec czego gen. Tadeusz „Bór” Komorowski zaapelował do znajdujących się poza miastem żołnierzy (…)
Miłość, która przetrwała piekło.
Latem 44 r. podczas gdy wokół ginęli ludzie, płonęły domy, a miasto obracało się gruzy, młodzi powstańcy, wiedząc, że jutra może nie być, bardzo często dawali się ponieść romantycznym porywom serca i decydowali na prędki ślub. Nie było to wcale tak rzadkie zjawisko, bowiem z kościelnych statystyk tamtego czasu wiadomo, że ślubów zawarto aż 256!
Churchill – Warszawa – Stalin
Po czterech dniach walk w polskiej stolicy premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill rozpoczął korespondencję z Józefem Stalinem, w której prosił o pomoc dla powstańców. Pierwsza odpowiedź radzieckiego dyktatora była utrzymana w lekceważącym tonie, jednak nie stanowiła jeszcze kategorycznej odmowy. Churchill ponowił swoją prośbę w depeszy z 10 sierpnia, w której pisał, że wszystko, co Stalin uzna za możliwe do wykonania „zostanie przyjęte z gorącym uznaniem przez przyjaciół brytyjskich i aliantów”.
Żydzi w Powstaniu Warszawskim
„Do Obrońców Warszawskiego Getta! Do pozostałych przy życiu Żydów!” – Tymi słowami zaczynała się odezwa Icchaka Cukiermana, ps. Antek opublikowana 11 sierpnia 1944 r. na łamach PPS-owskiego dziennika „Warszawianka”. Komendant Żydowskiej Organizacji Bojowej zaapelował w niej o walkę i wsparcie Powstania Warszawskiego.
Ostrzeżenie dla Niemców
Informacje o zbrodniach, których Niemcy dopuścili się na cywilach i jeńcach podczas tłumienia Powstania Warszawskiego, szybko dotarły do sojuszników Polski. 10 sierpnia 1944 r. brytyjskie radio BBC wydało specjalny komunikat we wszystkich językach europejskich. W audycji poinformowano, że dowódca Armii Krajowej sporządził już raporty, z których wynika, iż „niemieckie władze wojskowe nie tylko rozstrzeliwują polskich jeńców wziętych do niewoli podczas działań wojennych w stolicy, lecz również wbrew wszelkim zasadom humanitarnym i prawu międzynarodowemu traktują w najbardziej nieludzki sposób ludność cywilną Warszawy”.
Halo halo, tu Warszawa!
„Halo halo, tu Polskie Radio Warszawa” – 9 sierpnia rozpoczęła nadawanie radiostacja Polskiego Radia, wysyłając w eter przekaz z oblężonego śródmieścia.
„Polskie Radio przerwało swą służbę przy mikrofonach 30 września 1939 r. w wolnej Warszawie. Przez cały czas okupacji praca jego nie ustawała, praca konspiracyjna. Dziś w wyzwolonej Warszawie stajemy z całym społeczeństwem do walki o wolność Rzeczpospolitej”.
Halo, tu błyskawica!
„Były różne rozkazy, przede wszystkim oddać broń, potem radioodbiorniki. Kto nie odda – będzie rozstrzelany” – powstaniec warszawski, Wiesław Lechowicz.
Morowe panny
Niemal co czwarty powstaniec warszawski był kobietą. Nie były to tylko młode dziewczęta – przedstawicielką starszego pokolenia jest Jadwiga Falkowska, która została zastrzelona 7 sierpnia 1944 r. Falkowska była działaczką społeczną, harcmistrzynią, jedną z twórczyń polskiego harcerstwa dziewcząt, nauczycielką i fizyczką na Politechnice Warszawskiej, a w okresie konspiracji zastępczynią szefa Wojskowej Służby Kobiet AK.
Co u pana słychać?
„Szliśmy ulicą jak nadjechała buda, wysypali dosłownie jak kartofle żywych ludzi w workach papierowych z otworami na głowy i ręce. Ustawili ich pod ścianą, rozstrzelali, załadowali z powrotem i odjechali” – wspomina w rozmowie z ekipą hist.ly ksiądz Stanisław Kicman, mieszkaniec Woli, który w czasie Powstania Warszawskiego miał zaledwie 7 lat.
Gorący oddech stolicy
Dla walczących Powstańców szykował się pracowity dzień. Około godziny 10 rozpoczęło się, wspierane ogniem zdobycznej Pantery, natarcie żołnierzy harcerskiego batalionu AK „Zośka” w kierunku obozu KL Warschau. Niemcy z entuzjazmem witali czołg, do momentu, w którym zaczął on demolować obronę, niszcząc wieże strażnicze, obozowe bunkry i taranując bramę.