Po długim i burzliwym bezkrólewiu Jadwiga przybyła z Węgier do Krakowa i jako pierwsza kobieta w historii Polski została koronowana nie na królową, lecz króla. Jan Długosz pisał o niej: ,,nie było podówczas piękniejszej w całym świecie niewiasty”. Natomiast kronikarz Janko z Czarnkowa, który bez wątpienia znał wygląd władczyni, nie wspomniał o jej aparycji ani słowem. Najstarsza podobizna króla płci pięknej została wykonana w Wiedniu już po śmierci Jadwigi, jednak nie przedstawiała jej osoby. Kolejne portrety pojawiły się prawie 200 lat później i wbrew opinii Długosza Jadwiga przypomina na nich raczej tęgą zakonnicę w podeszłym wieku, o krogulczych szponach zamiast palców.
Podczas przeprowadzonego pod koniec XIX wieku remontu katedry na Wawelu natrafiono przypadkiem na grobowiec Jadwigi. Oględziny antropologiczne wykazały, że miała ona bardzo zdrowe zęby oraz solidną i wysoką jak na swoje czasy, wręcz męską, posturę. Specjaliści od medycyny sądowej stwierdzili natomiast, że jej czaszka jest zbliżona wyglądem do czaszki mężczyzny. Płeć króla płci pięknej stała pod znakiem zapytania do końca II wojny światowej, po której znowu otwarto grobowiec. Dowiedziono wówczas, że Jadwiga była niebywale wysoką kobietą o urodziwych, ostrych rysach. Okazało się również, że prawie idealne uzębienie władczyni było pozbawione jednego trzonowca, którego musiała stracić za życia.

CHCESZ OBEJRZEĆ I POSŁUCHAĆ? POBIERZ APLIKACJĘ hist.ly









Oglądaj i słuchaj za darmo i bez reklam w aplikacji hist.ly!