Wyrok na kata
Urodzony 22 lutego 1904 roku austriacki ogrodnik Franz Kutschera objął funkcję Dowódcy SS i Policji na dystrykt warszawski 25 września 1943. Miłośnik kwiatów dał się już wcześniej poznać jako zwolennik okrutnego terroru ale jego ponura sława miała dopiero nadejść.
Natychmiast po objęciu dowództwa, Kutschera nakazał realizować niespotykaną dotąd politykę represji wobec mieszkańców Warszawy. Zwiększono liczbę łapanek i rozstrzelań, a także rozwieszano spisy Polaków, którzy zginą w razie śmierci jakiegokolwiek niemieckiego żołnierza lub policjanta. Szacuje się, że działania te pochłonęły około 5000 ofiar – wszystko w celu wywołania strachu w polskim społeczeństwie. Co ciekawe, wszelkie odezwy do mieszkańców podpisywano stanowiskiem: „Dowódca SS i Policji na Dystrykt Warszawski”, gdyż Kutschera bał się Armii Krajowej – słusznie.
Jego okrucieństwo wobec warszawiaków sprawiło, że nadano mu przydomek „Kata Warszawy”, a Komenda Główna AK postanowiła skazać go na śmierć. Wyrok wykonał oddział specjalny Kedywu „Pegaz”.
1 lutego 1944 roku o godzinie 9:06 Kutschera wyszedł z kamienicy w al. Róż, a niedługo potem wioząca go limuzyna została zablokowana samochodem prowadzonym przez Michała Issajewicza ps. Miś. Wtedy trzech innych żołnierzy podbiegło do samochodu i rozstrzelało generała SS. Akcja trwała 1 minutę i 40 sekund.
Warszawa dokonała zemsty a 15 lutego siły okupujące stolicę zaprzestały publicznych egzekucji.