Uprowadzeni
Gdy ucichły strzały zwiastujące zakończenie wojny, rozpoczęły się poszukiwania zaginionych bliskich i tragiczny czas niewoli. Tysiące rodziców na zawsze straciło swoje dzieci.
Na okupowanych terenach, zgodnie z pseudonaukową retoryką nazistowskich eugeników, nieletni uznani za wartościowych rasowo, mieli przejść przymusową germanizację. Plan tzw. „rabunku dzieci” został wstępnie opracowany 15 maja 1940 r. przez szefa SS, Heinricha Himmlera.
W ramach wspomnianej akcji dzieci kierowano do specjalnych ośrodków, tzw. „wiosek dziecięcych”. Tam zmieniano im nazwiska z polskich na niemieckie oraz przerabiano oryginalne metryki urodzenia. Małoletnich, których uznano za gorszych rasowo, wysyłano do obozu Auschwitz.
Według Romana Hrabara, który w marcu 1947 r. został Pełnomocnikiem Rządu Polskiego do Rewindykacji Dzieci, liczba małoletnich wywiezionych do III Rzeszy mogła sięgać nawet 200 tys. Polskim rodzinom udało się odzyskać tylko ok. 30 tys. bliskich. Po II wojnie światowej uprowadzenie polskich dzieci zostało uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości.