Trudne relacje
Stosunki dyplomatyczne pomiędzy Polską i Związkiem Radzieckim układały się, mówiąc kolokwialnie, słabo. W lipcu 1923 roku nawiązano relacje na poziomie poselstw, a 9 lat później poselstwo ZSRR w Warszawie podniesiono do rangi ambasady. Wszystko zmieniło się pamiętnej jesieni 1939 roku…
17 września Sowieci jednostronnie wypowiedzieli stosunki dyplomatyczne z Polską. Ambasadorowi RP w Moskwie Wacławowi Grzybowskiemu przedstawiono notę, która stwierdzała, że wszelkie umowy z Polską zostają uznane za nieważne, ponieważ państwo polskie właśnie przestało istnieć. Mimo że dyplomata odmówił przyjęcia dokumentu, stosunki dyplomatyczne pomiędzy ZSRR i polskim rządem na uchodźstwie zostały przywrócone dopiero 30 lipca 1941 roku. Stan rzeczy wymuszony przystąpieniem Sowietów do wojny po stronie aliantów nie trwał jednak długo. ZSRR po raz kolejny zerwał z nami jednostronnie stosunki dyplomatyczne już w kwietniu 1943 roku. Powodem tej decyzji były próby zbadania przez Polaków sprawy odkrycia przez Niemców masowych mogił w Katyniu.
Do nawiązania pełnych stosunków dyplomatycznych na poziomie ambasad doszło dopiero 5 stycznia 1945 roku. Nie były to już jednak relacje wynikające z dobrej woli obu stron. Przy podpisywaniu stosownych dokumentów reprezentował nas bowiem nie rząd londyński, lecz zależny od Kremla Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej Polskiej.