Trudna Muza
Dnia 21 Listopada 1864 Kornelia Teodora Giebułtowska wychodzi za młodego malarza – Jana Matejkę. Dwudziestosześcioletni artysta, świeżo po sprzedaży obrazu „Kazanie Skargi”, opromieniony sławą, z sakiewką obciążoną honorarium decyduje się na poślubienie miłości swojego życia.
Uroczystość odbyła się w kaplicy kościoła Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na Piasku.
Suknię dla młodej wykonał słynny bocheński krawiec ściśle wg rysunków malarza, a ślubu udzielił brat Teodory – Stanisław Giebułtowski.
W podróż poślubną Matejkowie wybrali się do Paryża, a po powrocie geniusz namalował „Portret żony w sukni ślubnej”. Od tego czasu, twarz Kornelii posiadają niemal wszystkie ważne kobiety na płótnach lub rysunkach Matejki, między innymi królowa Bona w „Hołdzie Pruskim”.
Przez męża nazywana była „Gwiazdą”, „Panią” i „Władczynią”. Wkrótce po ślubie ujawniły się jej problemy z cukrzycą, stopniowo pojawiać się zaczęła też choroba umysłowa. Potrafiła urządzać karczemne awantury, a kiedy jej pozycja muzy stawała się zagrożona, pozorowała omdlenia lub choroby w celu zwrócenia na siebie uwagi.
Do historii przeszła kłótnia, jaką urządziła malarzowi, gdy ten stworzył obraz „Kasztelanka”, do którego pozowała mu siostrzenica Teodory, Stanisława Serafińska. Matejko znając zazdrość żony, a także ze strachu przed zniszczeniem płótna, odciął cztery rogi obrazu i powiedział jej, że został przez niego spalony.
Mimo licznych problemów i trudności, okresowych pobytów w zakładzie psychiatrycznym, procesów współcześnie określanych ubezwłasnowolnieniem, licznych wzajemnych prawdziwych i urojonych przykrości, gróźb rozwodu i samobójstwa, Teodora pozostała przy mężu aż do śmierci.
Pochowano ją obok Jana Matejki na Cmentarzu Rakowickim.