Tajemnice Mieszka I
Mieszko, pierwszy historyczny władca z dynastii Piastów, do dziś skrywa wiele tajemnic. Jedną z nich jest jego pochodzenie. Wśród koncepcji dotyczących rodowodu księcia można spotkać się z argumentami, że przybył on ze Skandynawii lub należał do wschodniogermańskiego plemienia Wandalów. Gall Anonim twierdził natomiast, że książę i cała jego dynastia zamieszkiwali nasze rodzime ziemie, a pochodzili z Gniezna.
Jeszcze innego zdania jest mediewista i archeolog, prof. Przemysław Urbańczyk, który przekonuje, że Mieszko I mógł wywodzić się ze słowiańskiej dynastii wielkomorawskiej. Pod tym względem zupełnie nowego znaczenia nabiera chrzest Polski, który miał odbyć się 14 kwietnia 966 roku na Ostrowie Lednickim.
Przedstawiciele dynastii wielkomorawskiej przyjęli chrzest ponad 140 lat przed tym wydarzeniem. W tym czasie ich państwo już nie istniało, ale – zdaniem prof. Urbańczyka – grody powstałe na ziemiach polskich przypominały budowle wznoszone przez tamten ród. A to oznacza, że nasi władcy mieli kontynuować w Wielkopolsce myśl techniczną swoich przodków. Mediewista komentuje ten fakt krótko: Piastowie byli prawdopodobnie uciekinierami z Wielkiej Morawy. W konsekwencji chrzest Polski był wynikiem decyzji politycznych Mieszka I. Jak wyjaśnia prof. Urbańczyk:
„Morawianie byli chrześcijanami w obrządku słowiańskim, czyli cyrylo-metodiańskim. Został on potępiony przez papieża, a więc uznany za herezję. Kiedy Mieszko I postanowił dołączyć do kręgu zachodniego chrześcijaństwa, trzeba było to jakoś naprawić”.
Jeszcze inną możliwością było powtórzenie przez władcę deklaracji wiary w formie bierzmowania.
„W tym kontekście akt ów musiałby mieć miejsce w 968 roku. Wtedy do Polski przybył bowiem pierwszy biskup Jordan”. – wyjaśnia prof. Urbańczyk.