Szczęśliwa trzynastka
Jeszcze w trakcie I wojny światowej, 8 stycznia 1918 roku, na forum Kongresu USA prezydent Woodrow Wilson odczytał orędzie, w którym przedstawił program będący – w jego opinii – niezbędny, aby zbudować trwały pokój na świecie.
W tym czasie Rzeczpospolitej nie było na mapie Europy, a na jej terenach konflikt toczyło trzech zaborców, dla których koncepcja Polski niepodległej była koncepcją martwą…
Mimo to w orędziu Wilsona wygłoszonym 7173 km na zachód od Warszawy, pojawił się punkt trzynasty, który głosił, że:
„Należy stworzyć niezawisłe państwo polskie, które winno obejmować terytoria zamieszkane przez ludność niezaprzeczalnie polską, któremu należy zapewnić swobodny i bezpieczny dostęp do morza i którego niezawisłość polityczną i gospodarczą oraz integralność terytorialną należy zagwarantować paktem międzynarodowym”.
Za sprawą tego ustępu kwestia polska po raz pierwszy od 123 lat znalazła się na tak wysokim szczeblu. Pojawienie się punktu 13. w orędziu było w dużej mierze zasługą przyjaźni wybitnego polskiego kompozytora Ignacego Jana Paderewskiego z prezydentem Stanów Zjednoczonych Woodrowem Wilsonem.
10 stycznia 1920 roku wszedł w życie Traktat Wersalski, zawarty podczas Paryskiej Konferencji Pokojowej, na której odrodzoną Polskę skutecznie reprezentował między innymi Paderewski. Traktat, realizując 13. punkt programu wygłoszonego dwa lata wcześniej przez Wilsona w Waszyngtonie, usankcjonował istnienie państwa polskiego oraz potwierdził jego granice.