Stolica Apostolska wobec niepodległej Polski
„Historya zapisała złotemi zgłoskami zasługi Polski względem religii chrześcijańskiej i europejskiej cywilizacyi, atoli – niestety! – musiała także zapisać, jak Europa za to niegodziwie się jej odpłaciła. Przemocą bowiem odebrawszy Polsce jej osobowość polityczną, usiłowała nadto w niektórych częściach wydrzeć jej Katolicką wiarę i jej narodowość. (…)
Stolica Święta, która miłowała Polskę u szczytu jej chwały, miłowała ją w nieszczęściu – jeśli możliwa – jeszcze więcej, podobnie jak matka, która tym goręcej miłuje swoją córkę, im w wiekszem ją widzi nieszczęściu. Czyż potrzebujemy może przypominać, że kiedy dzielono Polskę, jedynym, który podjął obronę, chociaż bezskuteczną, jej narodowości i niepodległości, był ś.p. Papież Klemens XIV? Wszak on to w tej sprawie odniósł się pisemnie w silnych słowach do wszystkich mocarstw katolickich”.
Powyższy fragment pochodzi z orędzia papieża Benedykta XV do narodu polskiego, wystosowanego 15 listopada 1918 roku. Dzień później Józef Piłsudski nadał z Cytadeli Warszawskiej depeszę notyfikującą mocarstwom biorącym udział w I wojnie światowej powstanie niezawisłej Polski.
W swoim orędziu Ojciec Święty wyraził nadzieję, że odzyskawszy swą niepodległość, kraj nasz zajmie należne mu miejsce w „zespole państw” oraz dalej będzie rozwijał swoją historię „narodu cywilizowanego i chrześcijańskiego”. Benedykt XV nie był jednak jedynym papieżem, który podnosił temat niepodległości Polski. Oprócz wspomnianego Klemensa XIV, był również Pius IX, który mówił, że odzyskanie wolności przez nasz kraj jest „kwestią sprawiedliwości”.
Polityka prowadzona przez Stolicę Apostolską za pontyfikatu Benedykta XV miała niebagatelny wpływ na zjednoczenie ziem polskich ze wszystkich trzech zaborów.