Przestrogi za pięć dwunasta
4 stycznia 1790 roku mijał w cieniu Sejmu Czteroletniego i twardniejącego nad Wisłą rosyjskiego protektoratu. Tego dnia Stanisław Wawrzyniec Staszic decyduje się na wydanie anonimowej rozprawy o wiele mówiącym tytule „Przestrogi dla Polski”. W zamyśle autora dzieło stanowiło kontynuację „Uwag nad życiem Jana Zamoyskiego”.
„Naród Polaków, już co do ziemi uszczuplony, co do ludności jeden z najmniejszych i najsłabszych, a w całej Europie on ze wszystkich cierpi największe krzywdy i wzgardę”.
Staszic diagnozuje w swojej pracy przyczyny rozkładu Polski oraz postuluje szereg zmian, mających na celu poprawę sytuacji w kraju i na arenie międzynarodowej. Według autora to umiłowanie magnaterii i szlachty do prywaty są jednym z głównych powodów upadku Rzeczypospolitej. Zwraca uwagę na to, iż Polska otoczona jest wrogami, dlatego powinna wzmacniać się wewnętrznie, a od szlachty oczekuje uchwalenia takich praw, by każda warstwa społeczeństwa miała szanse pracować i bogacić się. Wyraźny jest krytyczny stosunek Staszica do wyzysku chłopstwa, który jak przewiduje, z czasem może doprowadzić do zagłady narodu, którego szlachta jest tylko częścią. Piętnuje despotyzm nieuznający praw i wolności obywateli. Postuluje ustanowienie stałych opłat na rzecz państwa, które uczynią je „sprawiedliwym, wolnym i trwałym” i umożliwią zaciąg wojsk do obrony ojczyzny.
Obrywa się też najsłynniejszym rodom magnackim. Potockim za zagarnięcie władzy sądowniczej i zdominowanie królewskich elekcji oraz Czartoryskim, za wzgardę dla tradycji i polskości oraz sprowadzanie obcych wojsk w celu obrony własnych, partykularnych interesów. Równie niepochlebnie odnosił się do żydów, których określił „naszego kraju letnią i zimową szarańczą”. Autor proponuje alternatywny system rządów oparty na współpracy szlachecko-mieszczańskiej, zniesienie pańszczyzny, przyznanie praw mieszczanom, a swoje dzieło wieńczy apelem o współdziałanie społeczeństwa dla dobra Polski.
„Niczego nie pragnę, tylko aby ten Naród był potężnym i poważnym”.
Stanisław Staszic był jednym z czołowych reformatorów i uczonych polskiego oświecenia. To prekursor spółdzielczości w Polsce, geolog i badacz kultury oraz przemysłowiec i współorganizator szkół wyższych w Warszawie i Kielcach. Skąpy i przezorny za życia, prawie cały majątek, czyli około 20 kg złotych holenderskich dukatów, zapisał w spadku na cele społeczne. Już kilka lat po śmierci Staszica, jego grób stał się miejscem spotkań warszawskiej młodzieży i członków ruchów patriotycznych.