Przesądy stare i nowe

Przesądy stare i nowe

Przesądy dawne, ale funkcjonujące do dziś to m.in. omijanie czarnego kota i pechowość trzynastki. Bardziej współczesne jak ten, że inteligencja potomków geniusza będzie niewielka, odnajdują się również w przeszłości. Faktycznie, Ludwik I Pobożny nie był wybitny jak jego ojciec, Karol Wielki. Na gruncie polskim Mieszko II nie dorównał swojemu rodzicielowi, Bolesławowi Chrobremu. Popularna opinia głosi, że roztrwonił spadek po ojcu, a zwłaszcza pierwszą polską koronację królewską, która odbyła się najprawdopodobniej 18 kwietnia 1025 roku.

Chrobry, jak wiele razy wcześniej, znakomicie wykorzystał sprzyjające mu okoliczności i zdobył koronę. Mieszko w odróżnieniu od ojca, bez powodzenia ingerował w politykę niemiecką. Na domiar złego, jego monarchia rozleciała się od najazdów odwetowych cesarza Konrada II, inwazji księcia ruskiego Jarosława Mądrego oraz buntów poddanych. Przeciwnicy wskutek napaści z 1031 roku, którą można nazwać pierwszym rozbiorem, osadzili na tronie brata Mieszka – księcia Bezpryma. Rok później okrutny monarcha został zamordowany i zupełnie wypadł z polskiej świadomości historycznej. Po jego śmierci w 1032 roku Mieszko wrócił do kraju i konsekwentnie odbudowywał państwo. Niestety koroną już nie dysponował bo Bezprym odesłał insygnia do cesarstwa.

Jednak władców powinniśmy oceniać indywidualnie i rzetelnie. Często wybitny poprzednik nie mierzył sił na zamiary, a jego polityka nie liczyła się z realnymi kosztami. Tu znowu pojawiają się postaci potomków, którzy z kryzysami pojawiającymi się u schyłku rządów poprzedników często musieli borykać się przez całe życie. Mimo upływu setek lat, ta prawidłowość wciąż utrzymuje się w polityce.