Polska w Turcji
W trakcie panowania króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego Rzeczpospolita stała się na pewien czas zależna od Imperium Osmańskiego. Turcy – wykorzystując wewnętrzne problemy Polaków – zaatakowali nasz kraj wkraczając na tereny dzisiejszej Ukrainy. Wiśniowiecki – wystraszony liczebnością armii tureckiej, wynoszącej ok. 80 tys. żołnierzy – postanowił się poddać.
18 października 1672 r. Polska i Turcja zawarły w Buczaczu traktat pokojowy. Na jego mocy część wschodnich terenów Rzeczpospolitej (województwa podolskie, bracławskie i część województwa kijowskiego) została oddana we władanie Imperium Osmańskiemu. Wiśniowiecki zgodził się ponadto płacić Turkom haracz w wysokości 22 tys. talarów rocznie.
Polska szlachta uznała pokój buczacki za haniebny, rezygnując z ratyfikowania traktatu. Co więcej, na sejmie ustalono specjalne podatki, z których zamierzano sfinansować wyprawę wojenną przeciwko Osmanom. Już rok później polska armia pod wodzą hetmana koronnego Jana Sobieskiego pokonała pod Chocimiem wojska tureckie Husejna Paszy. Bitwa ta ostatecznie podważyła ustalenia pokojowe.
Kolejna istotna potyczka odbyła się w 1676 roku. Na mocy rozejmu w Żurawnie Polacy odzyskali część utraconych ziem oraz zmusili Turków do rezygnacji z próby zhołdowania Rzeczpospolitej. Na powrót wszystkich terenów przyznanych Osmanom w Buczaczu przyszło jednak czekać prawie trzy dekady. Stało się to dopiero 26 stycznia 1699 r. na mocy traktatu pokojowego w Karłowicach.