Polak, który zmienił Hollywood!
Zanim Rudolph Valentino usłyszał brawa po premierze Czterech Jeźdźców Apokalipsy w 1921 roku, nikt w Hollywood nie chciał go zatrudnić. Według producentów ciemna karnacja aktora źle prezentowałaby się na biało-czarnym ekranie. Przepustką do sławy dla pierwszego amanta fabryki snów był wynalazek Polaka urodzonego prawdopodobnie 19 lutego 1872 roku w Zduńskiej Woli. Mimo że badacze nie są pewni dokładnej daty i miejsca narodzin Maksymiliana Factora, to niewątpliwie na zawsze zmienił on Hollywood.
Maks dorastał w wielodzietnej ubogiej rodzinie żydowskiej, a pracować zaczął mając 14 lat. Najmował się jako pomocnik w drogerii, aptece i gabinecie stomatologicznym. Wtedy też zaczął swoje eksperymenty z różnymi rodzajami mazideł. Po sześciu latach ciężkiej pracy udało mu się otworzyć własny sklep z kosmetykami i perukami w Riazaniu oraz zostać charakteryzatorem w Teatrze Bolszoj. Jego talent zwrócił też uwagę carskiego dworu, którego przedstawiciele zwracali się do Maksymiliana po porady w sprawach kosmetyki.
W 1904 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych, a po kilu latach wynaleziony przez niego puder zasypał Hollywood. Na potrzeby filmu opracował technikę łatwo nakładanego i zmywalnego makijażu, wymyślając przy okazji termin „make up”. Kosmetyki i techniki, które stworzył spotkały się z uznaniem Amerykańskiej Akademii Filmowej, która w 1929 roku przyznała mu Oscara za charakteryzację. Z jego usług korzystały największe gwiazdy takie jak Marlena Dietrich, Charlie Chaplin, Frank Sinatra i Apolonia Chałupiec, za oceanem występująca jako Pola Negri. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych dzieł Maksymiliana Factora jest przemienienie Borisa Karloffa w monstrum Frankensteina.