Pierwsza miłość
Zimne szare popołudnie przerwało bicie dzwonów oznajmiające szczęśliwe dla królestwa wydarzenie.
Panujący miłościwie Zygmunt I Jagiellończyk, w wieku 45 lat postanowił się wreszcie ożenić.
Król pojął za żonę nastoletnią Barbarę, ze znanego węgierskiego rodu Zápolyów. Liczył, że w ten sposób wzmocni pozycję Jagiellonów wobec Habsburgów na Węgrzech.
8 lutego 1512 roku w Krakowie odbył się ślub Barbary i Zygmunta. Posag jaki król otrzymał od rodu Zápolyów, wynosił sto tysięcy czerwonych złotych, co było kwotą równą wianu cesarskiemu. Jednak nie był to mariaż tylko polityczny. Wiele wskazuje na to, że Barbarę z Zygmuntem łączyło uczucie. Od dnia ślubu, król nie rozstawał się z żoną. Barbara występowała u boku męża podczas sejmu w Piotrowie i brała udział w podróży do Poznania w 1512 roku, kiedy to urodziła córkę Jadwigę.
Gdy Zygmunt opuścił ukochaną i wyruszył na wojnę z Rosją w 1514 roku, w dowód miłości co tydzień pisał listy, których wiele zachowało się do dzisiaj. Deklarował w nich, że „ich miłość jest tak silna, że żadna odległość jej nie osłabi.” Wspominał o tęsknocie oraz wyrażał obawy o zdrowie Barbary, gdy ta była w kolejnej ciąży.
W jednym z listów, przygnieciony rozstaniem, zadeklarował:
„Już więcej nigdy nie dopuszczę, abyśmy choć na krótko i na niewielką odległość się z Waszą Królewską Mością rozłączyć mieli!”
Niestety tej deklaracji nie mógł dotrzymać. 2 października 1515 roku, po narodzinach ich drugiej córki Anny, Barbara umarła w męczarniach. Jej śmierć pogrążyła króla i cały naród w czarnej rozpaczy.
Na jej cześć Zygmunt nakazał wybudować mauzoleum, zwane dzisiaj Kaplicą Wniebowzięcia Najświętszej Panny Marii oraz św. Barbary. Była to pierwsza renesansowa kaplica w Polsce.
Przed Królem było jeszcze wiele lat życia – tyle, że nazwano go „Starym”. Mimo że miał kolejną żonę – sławną Bonę, nigdy nie zapomniał o swojej pierwszej miłości i po śmierci został pochowany u jej boku – na Wawelu, w kaplicy jej imienia.