Niefart powstańca
Antoni Berezowski urodził się 9 maja 1847 r. w Awratyniu na dzisiejszej Ukrainie. Był synem szlachciców – współwłaścicieli tej wsi. Mając 16 lat, wbrew woli ojca, wziął udział w powstaniu styczniowym w szeregach 2 pułku jazdy Wołyńskiej. Po upadku zrywu wyjechał najpierw do Belgii, a w 1865 r. zamieszkał w Paryżu.
Między kwietniem a listopadem 1867 r. w stolicy Francji odbyła się światowa wystawa lepiej znana jako EXPO. Wzięło w niej udział około 15 milionów osób, zajmowała 69 hektarów, a wystawcy pochodzili z 42 krajów. Gościem honorowym była Rosja, a na wydarzenie przybył sam Car Aleksander II.
Berezowski dowiedział się o wydarzeniu z prasy i podjął decyzję o zamachu na cara. Zakupił pistolet wraz z amunicją, ale kule okazały się zbyt małe i musiał poddać broń modyfikacji.
6 czerwca rosyjski monarcha wraz z Napoleonem wracali z parady. W okolicach Lasku Bulońskiego Berezowski, stojący za jednym z gapiów, oddał strzał z przerobionego przez siebie pistoletu. Pech chciał, że pierwsza kula trafiła w konia jednego z żołnierzy, a druga eksplodowała w lufie raniąc samego Antoniego. Aleksander II nie ucierpiał.
Polak zeznał, że motywowała go chęć walki o niepodległą Polskę i wymierzenie carowi sprawiedliwości. Sąd skazał go na ciężkie roboty w Nowej Kaledonii, w zachodniej Oceanii. Ostatecznie kara została zmieniona na zesłanie. Pechowy Antoni zmarł w zapomnieniu, na wyspie Nou, 22 października 1916 roku.
Bartosz Kareciński