Junak, co Polskę zawojował

Junak, co Polskę zawojował

21 września 1931 roku przeszedł do historii polskiej motoryzacji i na jakiś czas wyznaczył standardy samochodowe na polskich drogach. Po odzyskaniu niepodległości dążono do zmodernizowania kraju, a jednym z kluczowych elementów miał być przemysł motoryzacyjny. Podejmowano próby budowania polskich samochodów, jak chociażby CWS T1, jednakże zapotrzebowanie było zdecydowanie większe niż możliwości produkcyjne kraju, do tego koszty wytwarzania były zbyt wysokie.

Z tego względu zdecydowano się przyciągnąć do Polski kapitał zagraniczny, jednak nie chcąc uzależnić się od obcych koncernów motoryzacyjnych, rząd podjął decyzję o zakupie licencji na produkcję aut. Najkorzystniejszą ofertę złożył FIAT i to właśnie z tą firmą 21 września 1931 roku podpisano umowę.

Dzięki porozumieniu z Włochami zbudowano w Warszawie fabrykę części samochodowych, a pod koniec 1934 roku taśmę opuścił pierwszy „polski” FIAT, model 621. Był to samochód ciężarowy, jednakże pół roku później z fabryki zaczęły wyjeżdżać fiaty 508 II, a potem w wersji III zwane Junakami.

Samochód ten był przede wszystkim tani i dzięki temu stał się najpopularniejszym autem na polskich drogach. Ówczesny Kowalski musiał pracować 2-3 lata, aby było go stać na zakup tego modelu. Początkowo cena wynosiła 5400 złotych, natomiast w 1939 roku spadła do 4900 złotych.

Junak nie posiadał drewnianego stelażu, ale konstrukcję stalową. Samochód był wyposażony w silnik o mocy 24 koni mechanicznych, rozpędzał się do 100 km/h i spalał 8 litrów benzyny na 100 kilometrów.

Do września 1939 roku zbudowano ok. 3600 modeli 508 III w wersji Junak. Do tego wyprodukowano również samochody ciężarowe, przeznaczone głównie dla wojska.

Wojna przerwała współpracę polsko-włoską, a po 1945 roku była ona niemożliwa ze względu na uzależnienie od gospodarki radzieckiej. Włosi jednak nie zrezygnowali ze starań, aby wrócić na polski rynek. W 1967 roku w PRL zaczęto produkować Polskiego Fiata 125p, a 6 lat później legendę polskich szos – 126p, który królował na drogach jeszcze w połowie lat 90-tych.