Jądrowa EWA
Koncepcja urodziła się w 1955 roku na pierwszej Konferencji Genewskiej poświęconej pokojowemu zastosowaniu energii atomowej. Związek Radziecki zaproponował krajom sąsiednim sprzedaż swoich reaktorów badawczych. Rząd PRL podpisał umowę i zaczął się pierwszy w historii program jądrowy w Polsce.
Eksperymentalny, Wodny, Atomowy – w skrócie EWA. Tak nazwano zbudowany przez radzieckich inżynierów pierwszy polski wyzwalacz energii jądrowej. Na miejsce programu wybrano Świerk. Jako że reaktor miał pełnić funkcje edukacyjne i badawcze, w jego osłonie znalazło się 10 kanałów służących do prowadzenia badań.
W 1964 polscy naukowcy postanowili ulepszyć wschodnią technologię. Zastosowali nowe paliwo oraz dodali reflektor berylowy co dwukrotnie podniosło jej moc. Prowadzono eksperymenty, mające określić najlepsze warunki odbioru ciepła i wyjątkowe w skali świata doświadczenia z wyłączeniem jednej, dwóch lub wszystkich pomp w obiegu chłodzenia. Dzięki nim wykazano, że EWA może bezpiecznie funkcjonować na mocy sześciokrotnie większej od pierwotnych założeń.
Reaktor pracował nieprzerwanie 3500 godzin rocznie, czyli ok. 145 dni w roku, a 24 lutego 1995 roku podjęto decyzję o wyłączeniu EWY ze względu na zużycie elementów. Proces likwidacji zakończono w 2002 roku.
„Reaktor EWA wprowadził Polskę w erę energetyki jądrowej” – podkreśla prof. dr hab. Grzegorz Wrochna – „dzięki prowadzonym doświadczeniom staliśmy się szybko równorzędnym partnerem na arenie międzynarodowej.