Intryga Piłsudskiego
To był przełomowy moment dla Polaków odpierających atak bolszewików – 21 kwietnia 1919 r. żołnierze, dowodzeni przez Józefa Piłsudskiego, oswobodzili Wilno. Dzień później Naczelnik Państwa wydał pełną patosu odezwę do mieszkańców miasta:
„Kraj Wasz od stu kilkudziesięciu lat nie zna swobody, uciskany przez wrogą przemoc rosyjską, niemiecką, bolszewicką (…). Ten stan ciągłej niewoli, dobrze mi znanej osobiście, jako urodzonemu na tej nieszczęśliwej ziemi, raz nareszcie musi być zniesiony (…). Chcę dać Wam możność rozwiązania spraw wewnętrznych, narodowościowych i wyznaniowych, tak jak sami tego sobie życzyć będziecie, bez jakiegokolwiek gwałtu lub ucisku ze strony Polski”.
Marszałek chciał aby Wilno wróciło do Polski. Jednak nadzieje Piłsudskiego okazały się płonne. Rząd litewski rościł sobie bowiem prawo do tego miasta. W lipcu 1920 r. Litwini złamali zasadę neutralności, zezwalając bolszewikom na swobodny przemarsz przez terytorium swojego państwa. Dochodziło także do zbrojnych starć pomiędzy polskimi i litewskimi żołnierzami. Nierozwiązana sprawa Wilna skłoniła Piłsudskiego do opanowania miasta drogą nieoficjalną. W tym celu uknuto sprytną intrygę…
8 października 1920 r. gen. Lucjan Żeligowski upozorował niesubordynację wobec Naczelnego Wodza, a dzień później jego zbuntowane oddziały wkroczyły do Wilna. Po trwających kilka dni potyczkach, proklamowano na tym obszarze utworzenie nowego państwa – Litwy Środkowej. Burzliwa sytuacja w regionie zakończyła się głosowaniem do Sejmu Wileńskiego, który 20 lutego 1922 r. zdecydował o przyłączeniu Wilna do II RP. Dwa miesiące później – 22 kwietnia 1922 r. – dokonano uroczystego aktu inkorporacji.