Inny punkt widzenia
1 lipca 1569 r. jest uważany za jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Polski. Wtedy właśnie nasz kraj zawarł Unię Lubelską z Litwą, co dało początek Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W naszej historiografii państwo to przedstawiane jest jako kraj potężny, zjednoczony i oparty na tolerancji. Jednak zgoła inaczej widzieli to Litwini.
Przeciwko unii opowiadały się potężne litewskie rody magnackie z Radziwiłłami i Chodkiewiczami na czele. Ich przedstawiciele żywili obawy, że w nowym państwie Wielkie Księstwo zostanie zdominowane przez Koronę. Co zapewne odbiłoby się na interesach i pozycji litewskiej szlachty.
Jeszcze przed zawiązaniem unii – 20 marca 1569 r. – Radziwiłłowie zwołali w Wilnie konkurencyjny projekt. W jego myśl Litwa rezygnowała z tworzenia federacji z Polską na rzecz zawarcia trwałego sojuszu obronnego.
Plany spaliły na panewce. Nie mogący pogodzić się z zawarciem unii Radziwiłłowie próbowali prowadzić z początku niezależną politykę. Jednak przywileje i gwarancje nadane wkrótce litewskiej szlachcie przekonały ich do zaprzestania tych działań na najbliższe pół wieku.
Dążenia do separatyzmu przejawiały się potem jeszcze kilkakrotnie. Podczas zaborów litewska historiografia i rodząca się tożsamość narodowa marginalizowały miejsce Polski w dziejach Litwy. Dopiero pod koniec XX w. historycy litewscy coraz częściej przyznawali, że Unia Lubelska stanowiła nieuniknioną konieczność dziejową.