Encyklopedia małych ojczyzn

Encyklopedia małych ojczyzn

Chcesz poznać dokładne informacje o historii jakiejś miejscowości? Jeśli tak, to „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” jest czymś dla Ciebie. Ta monumentalna, 15-tomowa praca, wydawana w latach 1880–1902, to nie dzieło wyłącznie dla geografów. Jest bezcennym źródłem informacji demograficznych, gospodarczych i historycznych. To bardziej encyklopedia, niż typowy słownik.

Zwróćmy uwagę na datę jego powstania, które było efektem nowoczesnych metod badań naukowych, a ‘Słownik’ już w czasach tworzenia był ewenementem na skalę światową.
Opracowano go (o czym nikt nie mógł wiedzieć) przed obiema wojnami światowymi, które straszliwie potraktowały ziemie polskie. Zniszczeniom uległy archiwa publiczne, rodzinne oraz kościoły, a z nimi kancelarie parafialne. Nawet jeśli źródła autorów ‘Słownika’ przepadły bezpowrotnie, to efekty ich pracy przetrwały, a dziś są dostępne w całości i za darmo w Internecie.

6 lipca 1280 księżna Kinga, wdowa po księciu krakowskim Bolesławie Wstydliwym, ufundowała klasztor klarysek w Starym Sączu, który Kazimierz Wielki lokował na prawie niemieckim dopiero w 1358. Dlaczego tak późno? Miasto to osada i fenomen prawny, którego mieszkańcy trudnią się w dużej części zajęciami nierolniczymi. Mogło istnieć na długo, nim Kazimierz je lokował, czyli ‘nadał prawa miejskie’ – w tym samorząd. Takie nadania nie były ani darmowe, ani powszechne. Być może tamtego roku mieszkańcy Starego Sącza uzbierali pieniądze na przywilej królewski? Byłby to jeden z przypadków, gdy miasta nie lokowano od zera, ale regulowano coś już istniejącego.

Wskazówka do prehistorii Starego Sącza to fakt, że klaryski to zgromadzenie klauzurowe: zakonnice ograniczają do minimum kontakt ze światem zewnętrznym, poświęcając się głównie modlitwie. Oznacza to, że ktoś musiał je utrzymywać. Ziemię klasztorną trzeba było uprawiać, więc kompleks powstał w pobliżu jednej większej lub kilku mniejszych osad, a chłopi musieli wygenerować plony do utrzymania i siebie, i mniszek.

Pierwsza wzmianka o tym, co dziś zwiemy Starym Sączem, pochodzi z 1257, z dokumentu, w którym mąż przekazał okoliczne tereny Kindze. Zmorą historyków są łacińskie zapisy słowiańskich nazw. W ‘Słowniku’ wspomniany na początku mamy jeszcze ‘Sandec’ z 1251 i ‘Sandech’ z 1224. Może to też wzmianki o Starym Sączu, ale pewności nie ma. Wiadomo, że Stary Sącz przynajmniej raz przenoszono (rzecz w średniowieczu nie wyjątkowa), ale i zmieniano jego nazwę: ‘Sądecz’, ‘Sądecz Stary’, i wreszcie ‘Stary Sącz’.